środa, 19 czerwca 2013

Spotkanie z P. Rafałem Kosikiem

Od Jelly:

Przepraszamy bardzo, że nas nie było tyle czasu, ale ciągle coś się działo i nie było nawet jak napisać krótkiego wpisu.
14 czerwca w MBP w Sosnowcu odbyło się spotkanie z autorem serii "Felix, Net i Nika" - Rafałem Kosikiem.
Oczywiście nie mogło tam zabraknąć kogoś ze Spisu Treści ;)
Niestety byłam sama, bo druga Julka nie dała rady pojechać, ale mówią szczerze, miała czego żałować :)
Pisarz wyglądał na sympatycznego, luźnego i naprawdę inteligentnie mówił.
Myślę, że gdyby była możliwość dłuższego pogadania sobie z Nim, okazałby się naprawdę fajnym gościem. Niestety czasu nie było, a ludzi nagromadziło się sporo, więc nie miałam możliwości rozmowy.
I tak się cieszę, bo dwie książki podpisane mam ;3

Taki tam Pan Kosik :)

Taka tam ja z Panem Kosikiem :D









Miejmy nadzieję, że będzie więcej spotkań ze znanymi i cenionymi pisarzami, na które się załapię, bądź załapiemy :)

Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za tę przerwę,
Jelly :3



poniedziałek, 3 czerwca 2013

Bazgru, bazgru...

Od Jelly:

No heeej,
Dzisiaj "lajtowo". Szkoła, potem oczywiście burza <akurat kiedy stałam na przystanku>, przemoczone buty.... a teraz książeczka i muzyczka... To co lubię ;3 cooo tam, że jutro matematyka i historia ;D

Tak na marginesie czytam teraz serię "Nieśmiertelni" autorstwa Alyson Noёl. Świetna seria <oczywiście fantasy>. Z całą pewnością ukaże się jej recenzja. Nie wiem kiedy, ale będzie ;)

Nie będę Was zanudzać mymi przeżyciami, więc żegnam ;D
Miłego dnia,
Jelly ;3

sobota, 1 czerwca 2013

8. recenzja - "Kroniki Wardstone - Klątwa z przeszłości"

Od Jelly:

No witam Was, moi mili! ;)

Dzisiaj recenzja drugiej części serii "Kroniki Wardstone". Skoro już zaczęłam, to muszę opisać całą tę serię <szczególnie, że jest to moja ukochana seria :3>.

"Klątwa z przeszłości" opowiada o tym samym uczniu stracharza. Tom Ward ma kolejne przygody, które niektórym mogą mrozić krew w żyłach. Autor, Joseph Delaney, idealnie dawkuje emocje i przez całą książkę potęguje adrenalinę.

Szczerze mówiąc, nie potrafiłam oderwać się od tej książki. Za każdym razem, gdy ją czytałam <a czytałam ją chyba cztery razy>, odnajdywałam w niej nowe szczegóły. To dość rzadkie w tego typu książkach, ale naprawdę, ta książka nigdy mi się nie znudzi, dzięki ogromnej ilości detali, które ciągle odkrywam na nowo.

Polecam tę Książkę każdemu. Muszę przyznać, że byłam w szoku, kiedy moja Babcia złapała się za ten cykl i przeczytała wszystkie części z zapartym tchem. To tylko utwierdziło mnie, że fantasy jest dla każdego. Miejmy nadzieję, że to nie będzie Jej ostatnia taka seria ;)

CZYTAJCIE, CZYTAJCIE, CZYTAJCIE <nie koniecznie to, ale też byłoby miło, gdybym dała Wam propozycję na lato ^^ >

Miłego dnia,
Jelly ;)