Od Jelly:
No witam Was, moi mili! ;)
Dzisiaj recenzja drugiej części serii "Kroniki Wardstone". Skoro już zaczęłam, to muszę opisać całą tę serię <szczególnie, że jest to moja ukochana seria :3>.
"Klątwa z przeszłości" opowiada o tym samym uczniu stracharza. Tom Ward ma kolejne przygody, które niektórym mogą mrozić krew w żyłach. Autor, Joseph Delaney, idealnie dawkuje emocje i przez całą książkę potęguje adrenalinę.
Szczerze mówiąc, nie potrafiłam oderwać się od tej książki. Za każdym razem, gdy ją czytałam <a czytałam ją chyba cztery razy>, odnajdywałam w niej nowe szczegóły. To dość rzadkie w tego typu książkach, ale naprawdę, ta książka nigdy mi się nie znudzi, dzięki ogromnej ilości detali, które ciągle odkrywam na nowo.
Polecam tę Książkę każdemu. Muszę przyznać, że byłam w szoku, kiedy moja Babcia złapała się za ten cykl i przeczytała wszystkie części z zapartym tchem. To tylko utwierdziło mnie, że fantasy jest dla każdego. Miejmy nadzieję, że to nie będzie Jej ostatnia taka seria ;)
CZYTAJCIE, CZYTAJCIE, CZYTAJCIE <nie koniecznie to, ale też byłoby miło, gdybym dała Wam propozycję na lato ^^ >
Miłego dnia,
Jelly ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz